Tropem zaginionych - Susannah Charleson

Psy pracujące to jest coś cudownego. Rodzaj więzi jaki przeważnie mają ze swoimi przewodnikami ociera się według mnie o ideał. Rozumieją się bez słów. I tu pojawia się ta książka. Nie dość, że tematyka mnie interesująca to do tego wszystkiego ta okładka...Goldenowy pyszczek spowodował, że musiała się u mnie pojawić. Fakt książka była pierwsza niż Biszkopt, ale to tylko wyraz mojej miłości do tej rasy. W Polsce pojawiła się dzięki wydawnictwu Nasza Księgarnia w 2011 roku (przynajmniej moja).

     To niesamowita historia pokazująca jak ciężkie, ciekawe i ważne jest życie takich wspaniałych pracujących duetów. Oprócz zwykłych, niezwykłych historii zostały opisane relacje człowieka i jego czworonożnego kompana. Psiak, który spowodował, że w ogóle sięgnęłam po tą pozycje to cudowna goldenka Puzzle, jest niesamowitym przedstawicielem tej rasy. Nic tylko pokochać. To co najbardziej mnie zaskoczyło to to, że akcje, które kończą się niepowodzeniem wpływają także na psiaki. One też potrafią odczuć, że coś jest nie tak. Wtedy to było dla mnie coś niesamowitego. To wtedy moja miłość do goldenów ugruntowała swoją pozycję i do tej pory mnie nie opuściła i już to się nie zmieni.

     To historia, która pokazuje nie tylko jak to wygląda już w trakcie poszukiwań np. osoby z Alzheimerem, ale ile pracy, zaangażowania należy włożyć aby taki pies mógł się tym zajmować. To nie jest coś co może robić każdy. Trzeba naprawdę ogromnej siły i samozaparcia żeby wyszkolić takiego czworonoga i nie traktować go przedmiotowo, pamiętając, że jest to żywe stworzenie, które po pracy musi odpocząć i pobyć psem.

     Bardzo dobrze czyta się tą książkę. Nie nuży, nie jest napisana pseudo inteligenckim językiem, tylko takim dla zwykłego człowieka. Potrafi zainteresować, ale piszę to z perspektywy psiarza, goldeniarza, kogoś kto jest pełen podziwu dla ludzi i psów pracujących w ten sposób. Daje możliwość spojrzenia jak to wszystko wygląda.

    Naprawdę polecam :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Biszkopt i ja , Blogger