W związku z wszędobylskimi kleszczami i małym jedzeniowym strajkiem chciałam zaproponować Holi coś smacznego i zdrowego jako dodatek do ćwiczeń i smaczek na dobranoc. Tak, daję jej zawsze przed snem coś dobrego, mówię dobranoc i tak wygląda nasz rytuał wieczorny. Biszkopt chwilowo strajkuje nad miską, więc czystek mogę jej podawać tylko w formie herbatki (którą lubi w stopniu średnim) a że kleszczy ci u nas dostatek chciałam go jej podawać jeszcze w innej formie (ot tak na wszelkie by co). Stąd pomysł na ciastka. Jeśli chodzi o ich wygląd to totalnie zasługa internetu (thecookierookie.com), bo sama bym nie wpadła na takie kształt łakoci dla Biszkopta.
Czego potrzebujemy?
- 2 szklanki mąki; w naszym przypadku pół na pół mąka orkiszowa z pszenną (dowolność totalna)
- 3/4 szklanki płatków owsianych
- 1 jajko
- 2 łyżki czystka
- 1 szklanka musu jabłkowego; żeby tyle uzyskać zużyłam 2 jabłka
Do dzieła:
Właściwie w jednej misce wymieszałam od razu wszystkie składniki. Można dodawać wszystko powoli wtedy mniej zachodu jest przy wyrabianiu ciasta. Ja musiałam trochę bardziej się przyłożyć żeby wszystkie składniki ładnie się połączyły. Ciasto nie powinno być zbyt lepkie, jeśli takie wyjdzie to zawsze można dodać więcej mąki.
Czas na trochę bardziej zakręconą część :D To mój pierwszy precelkowy raz, więc ich wygląd za pewne nie jest idealny, ale przecież nie robiłam ich na wystawę a odbiorcy docelowemu się podobały. A to najważniejsze. Z całej masy ciasta odrywałam takie niewielkie kawałki i turlałam tak żeby powstał taki paluszek. Następnie zawijałam w precelki. Na zdjęciach powinno być lepiej widać, chyba? a jeśli nie to naprawdę nie ma znaczenia jak komu się zawinie. A jeśli ktoś jest perfekcjonistą to tu jest
instrukcja.
Jak już wszystko było gotowe, wstawiłam do piekarnika na 25 minut w temperaturze 175stopni.
Czy Biszkoptowi smakowało? Na to pytanie chyba może być tylko jedna odpowiedź: zdecydowanie tak :D
Smacznego
 |
wszystko czego potrzebujemy |
 |
po połączeniu i wyrobieniu |
 |
z takich mniej więcej kulek robiłam precelki |
 |
jak widać paski są różnej długości i grubości |
 |
z tych proporcji wyszła mi jedna blacha ciastków |
 |
grzecznie czekam |
 |
tylko powącham albo poliże...w końcu i tak wszystkie moje |
 |
no to testuje |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz